Biebrza |
Czy masz taką
chwilę w ciągu dnia? Chwilę dla CIEBIE? Bez pośpiechu, ze zgodą wewnętrzną w
sobie, że naprawdę możesz dać sobie ten czas i
nic złego się z tego powodu nie stanie? Najtrudniej chyba matkom małych
dzieci pozwolić sobie na taki moment – żeby usiąść i robić coś tylko i
wyłącznie dla własnej przyjemności. Trudno także osobom, które wychowano tak,
że mają wykonywać zadania i uzyskiwać określone cele – najlepiej takie, które można
jasno zmierzyć i ocenić. Wtedy przyjemność sama w sobie wydaje się być czymś
nie w porządku. W dzieciństwie krytyka pochodziła od rodziców – krytyka „marnowania
czasu” i „nie robienia niczego pożytecznego”. W dorosłości krytykuje głos wewnętrzny
– powoduje napięcie i odbija się czkawką przeszłości – „zrób coś pożytecznego”,
„weź się do roboty”, „nie leń się”, itd…
A przecież ta
chwila dana sobie ma podwójny sens!
Przede wszystkim
- doświadczenie przyjemności i zadbanie o samego siebie.
Ale przy
okazji, niezamierzonym efektem ubocznym jest regeneracja, po której radośniej i
z większą ochotą możesz zabrać się za wszelkie mniej przyjemne obowiązki.
Proponuję pacjentom
często takie ćwiczenie: „Zrób listę 10 czynności (legalnych i nieszkodzących
zdrowiu! ;-) ), które trwają 15 - 20 minut, nie wykonujesz ich z poczucia
obowiązku, ale tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności”.
To może być
poranna kawa z mlekiem (połączona z patrzeniem w niebo, a nie w biegu, z
równoczesnym ubieraniem siebie i dzieci!), to może być artykuł przeczytany w
gazecie, rozdział w książce, rozmowa z kimś bliskim (bez żadnego interesu i
pretekstu – tak po prostu, żeby tylko się usłyszeć), to może być joga,
wsłuchanie się w muzykę, drzemka, głaskanie kota, leżenie i snucie marzeń… Piszę
te przykłady tylko dla inspiracji, żeby pokazać, że przyjemność może tkwić w
czymś bardzo prostym i łatwo dostępnym.
Jest taka
książka: „Pochwała powolności”. Jej autor, dziennikarz Carl Honore, przytacza argumenty
przemawiające za korzyściami płynącymi z przestawienia siebie na życie wg
filozofii slow life.
Naprawdę zachęcam:)
Zwolnij trochę.
Daj sobie szansę i sam się przekonaj. I poczuj różnicę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz