poniedziałek, 24 września 2018

Wrzesień - moja prośba do nauczycieli – cz.3. "Rodzice"



W moim kolejnym poście, proszę Was Drodzy Nauczyciele o otwartość na kontakt z rodzicami Waszych uczniów. Wiele się mówi i pisze w statutach szkół, jak to rodzice mają być partnerami nauczycieli, tymczasem w wielu szkołach są to tylko puste frazesy, które ładne brzmią na papierze. Natomiast w rzeczywistości niejedna szkoła realizuje program pod tytułem "Rodzicom wstęp wzbroniony”. Szkoły są otwierane jedynie pięć minut przed lekcjami, rodzice wchodzić nie mogą do budynku, a kontakt z nauczycielem jest ograniczony do czasu konsultacji raz w miesiącu. 

Bardzo ubolewam również nad tym, że nadal w polskiej oświacie jest system opresyjny oparty na sztywnej strukturze władzy: kuratorium i Wydział Edukacji - dyrekcja placówki – nauczyciele – rodzice i dzieci… Taki klimat sprzyja przedmiotowemu traktowaniu grup znajdujących się niżej w hierarchii. Odzwierciedla się to chociażby w sposobie formułowania wypowiedzi nauczycieli, że „klasę i rodziców trzeba sobie USTAWIĆ”.  Rodzice traktowani są jako ci, którzy przeszkadzają, są roszczeniowi, mają oczekiwania. Oczywiście, że mają oczekiwania – takie prawo rodzica płacącego podatki (to mówię cynicznie) i takie prawo rodzica, który powierza z zaufaniem swoje dziecko pod opiekę obcym, często kompletnie nieznanym, innym dorosłym osobom (to mówię bardzo poważnie). A przeszkadzanie i roszczeniowość biorą się już z frustracji i niemożności podjęcia kontaktu. Mogę powiedzieć, że wiem, o czym piszę… Znam wielu wspaniałych nauczycieli, mam zaszczyt i przyjemność przyjaźnić się z kilkoma osobami, które wykonują ten zawód, sama również pracowałam w oświacie przez 14 lat (rok w szkole podstawowej, rok w szkole ponadgimnazjalnej i 12 lat w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej). Miałam okazję poznać nauczycieli z pasją i nauczycieli, którzy niestety minęli się z powołaniem...  Bardzo mi smutno, gdy słyszę od rodziców uczniów (zarówno od znajomych, jak i od pacjentów) historie o niemożności realnej współpracy z nauczycielami. Bardzo Was zachęcam Drodzy Nauczyciele, zadbajcie o życzliwe i przyjazne relacje z rodzicami Waszych uczniów - przełamcie sztywne schematy i potraktujcie proszę rodziców z sympatią, życzliwością i otwartością. Odważcie się posłuchać, co mają do powiedzenia, nie bójcie się, że stracicie autorytet, wręcz przeciwnie - wtedy dopiero go zyskacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz